Czy warto jeść owoce morza?

 

Owoce morza – z czym Wam się kojarzą? Niektórym prawdopodobnie z oślizgłymi ośmiorniczkami, być może nawet tymi, które wkłada się do gardła jeszcze żywe. Jednak owoce morza to przecież bardzo szeroka grupa stworzeń, które powinniśmy zajadać ze smakiem. Dlaczego? Ponieważ są dla nas niezwykle zdrowe!

Dlaczego owoce morza są zdrowe?

 

Owoce morza to przede wszystkim doskonałe źródło białka. Podobnie jak ryby są dużo zdrowsze od białego, a tym bardziej od czerwonego mięsa. Dlatego jeśli mamy taką możliwość, powinniśmy zastępować nimi spożywane mięso. Owoce morza minimum raz w tygodniu? Jesteśmy za! Są one także małokaloryczne, dlatego na diecie odchudzającej sprawdzą się wręcz idealnie. Jeśli zatem myślicie o tym, by zgubić kilka zbędnych kilogramów, możecie włączyć do swojej diety owoce morza – będą dużo lepszym wyborem niż mięso. Poza tym zawierają kwasy omega-3, które wspierają pracę naszego mózgu a także pozytywnie wpływają na układ odpornościowy. W owocach morza znajdziemy także witaminy, które powinny znaleźć się w każdym jadłospisie – witaminę A, D i E. Owoce morza są zatem źródłem antyoksydantów, które doskonale wpływają na nasze zdrowie, a także jednej z najważniejszych witamin dla naszego układu kostnego i sercowo-naczyniowego.

 

Kiedy nie powinno się jeść owoców morza?

 

Owoce morza są bardzo silnym alergenem – niektórzy po prostu nie mogą ich spożywać. Zwłaszcza skorupiaki mogą uczulać. Jeśli zatem borykamy się z tym problemem, nie warto ryzykować. Jedzenie owoców morza może spowodować nawet wstrząs anafilaktyczny. Dodatkowo nie poleca się ich także kobietom w ciąży. Mogą one zawierać rtęć, która jest szkodliwa dla płodu.