Jak nie przytyć w czasie pandemii?
Pandemia odbija się negatywnie niestety nie tylko na naszym zdrowiu fizycznym, ale także psychicznym. Siedzenie w domu oraz większy niż zwykle poziom stresu sprawiają, że jest nam trudno radzić sobie z codziennymi obowiązkami. A to bardzo często wiąże się z kompensowaniem sobie smutków za pomocą jedzenia. W domu jemy więcej, ruszamy się mniej. Niestety jest to zgubne dla naszego organizmu, który nie tylko musi radzić sobie z większą ilością tkanki tłuszczowej. On po prostu gnuśnieje. Jak zatem nie przytyć w czasie pandemii?
Myśl o tym, co jesz
Jedzenie nie może stanowić dla nas źródła głównej uciechy. Ma sprawiać radość, nie jest jednak od tego, by poprawiać nam nastrój. To nie nagroda – przestańmy zatem tak je traktować. I zacznijmy myśleć o jedzeniu, o tym co jemy i dlaczego. Siedząc w domu zastanówcie się nad tym, jakie produkty są Wam niezbędne, a jakich możecie się pozbyć. Robiąc zakupy raz na jakiś czas unikajcie kupowania chipsów czy słodyczy. Zadbajcie o to, by znalazły się w nich świeże warzywa i owoce, kasze, zboża. Jedzcie różnorodnie, a nawet jeśli musicie coś przekąsić, zadbajcie by były to orzechy lub nasiona.
Jeśli nie macie pomysłu, jak poradzić sobie ze swoim menu, zawsze możecie zamówić catering dietetyczny. To mądry sposób na ograniczenie zakupów i jedzenie o ustalonych porach posiłków, dzięki którym się na jemy, jednak nie objemy.
Aktywność przede wszystkim
Oprócz mądrej, przemyślanej diety, musicie po prostu się ruszać. Niestety głównym problemem podczas siedzenia w domu jest zbyt duża podaż kalorii przy niewystarczającym ich spalaniu. Dlatego zorganizujcie sobie czas na to, by trochę się poruszać. Jeśli nie możecie wyjść na spacer, ćwiczcie w domu. Wystarczy pół godziny dziennie, nawet drobnych aktywności. To mogą być proste ćwiczenia cardio – truchtanie, podskoki, pajacyki – które pomieszacie z brzuszkami czy przysiadami. Rozruszacie ciało i jednocześnie pozbędziecie się nadmiaru energii.
A jakie Wy macie sposoby na to, by nie przytyć podczas pandemii?