Jak poskromić apetyt na słodycze?

 

Słodycze to prawdziwa nemesis wielu z nas. Nie potrafimy powstrzymać się od jedzenia ciastek czy czekoladek, tak wyobrażamy sobie każdą przerwę w pracy czy podwieczorek. Osoby, które zostały obdarzone tak zwanym „słodkim ząbkiem” mają prawdziwy problem – poskromienie tego apetytu jest naprawdę trudne. Jednak nie niemożliwe.

A może owoce?

 

Owoce stanowią doskonały zastępnik słodyczy, oczywiście znacznie zdrowszy. Dostarczają nam jednak niezbędnej w naszym mniemaniu dawki cukru, która pozwala nam czuć się lepiej. Zastępując ciastka jabłkiem czy daktylami możemy swobodnie cieszyć się zwiększonym poziomem glukozy we krwi (i podniesieniem poziomu energii), jednocześnie nie martwiąc się, że znowu zajadamy się słodyczami. Z czasem też będzie nam łatwiej zrezygnować również z tego. Powolne przejście od słodyczy do owoców to doskonały sposób na wyeliminowanie słodyczy z diety raz na zawsze.

 

Trzeba coś przekąsić

 

Potrzeba sięgnięcia po słodycze zwykle związana jest z przyzwyczajeniem i odruchem „przekąszania”. Jeśli musimy koniecznie sięgnąć po coś do jedzenia, wybierajmy warzywa albo bakalie. Możemy także przygotowywać słodycze samodzielnie, by nie musieć martwić się chemicznym składem. Jednak najlepszym rozwiązaniem jest hamowanie potrzeby sięgania po jedzenie w przerwach. W tym celu starajmy się zapijać tego typu potrzeby wodą czy zajmować myśli czymś zupełnie innym. Na przykład sportem. Aktywność fizyczna jest idealnym rozwiązaniem, gdy łapie nas ochota na coś słodkiego. A później, w ramach uzupełnienia energii, możemy pozwolić sobie na kulkę mocy – zblendowane bakalie z kakaem. Pychota!