Błonnik jest wszędzie – no może nie do końca. Jednak wbrew pozorom nie jest to trudno dostępny składnik naszej diety. Możemy znaleźć go w warzywach, owocach, strączkach, zbożach. W tym, co jemy każdego dnia. Jednak nierzadko nasz organizm potrzebuje tego błonnika troszkę więcej, na przykład podczas diety redukcyjnej. Wtedy warto sprawdzić, które produkty spożywcze są najbardziej bogate w błonnik. I zajadać je ze smakiem.
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą – błonnik to jeden z węglowodanów złożonych. Tak, to cukier. I to mocno potrzebny w naszej diecie. Odpowiada między innymi za odpowiednią perystaltykę jelit, ułatwia wypróżnianie, ale także zmniejsza wahania cukru we krwi. Dodatkowo zapewnia nam uczucie sytości na dłużej, co jest niezbędne podczas diety. Dzienne zapotrzebowanie na ten składnik to około 25 g. Które warzywa i owoce są zatem bogate w błonnik?
Tak! Sezon na gruszki już się zaczął, a my w SpokoBOX wykorzystujemy je w wielu miejscach, nie tylko deserach. Między innymi z powodu błonnika. Jedna gruszka to około 5 g błonnika. Pamiętajmy jednak, że w skórce jest go najwięcej. Dlatego starajmy się myć, a nie obierać.
Kochamy fasolę, prawdopodobnie wielu wegetarian i wegan podziela naszą miłość. Znajdziemy w niej wiele dobrze przyswajalnego białka, ale także błonnik. Aż 6,5 g w 100 g ugotowanej fasoli. Do tego jest bogata w przeciwutleniacze, potas, fosfor, magnez i żelazo. Jak tu jej nie kochać?
Ten owoc moglibyśmy jeść non stop, w wielu postaciach. Awokado zawiera jednak dużo tłuszczu (choć zdrowego), dlatego nie powinno się z nim przesadzać. Jedno awokado posiada także 10 g błonnika, a to już naprawdę dużo. Przepis na pyszne guacamole znajdziecie na naszym blogu
Karczochy nie są aż tak popularne w naszym kraju, jakbyśmy sobie tego życzyli. Przygotowuje się je prosto, są pyszne i mają sporo błonnika. Średnie warzywo zawiera 7 g błonnika i, co ważne, niewiele kalorii, bo zaledwie 60 kcal. Dodatkowo zawarta w nim inulina wpływa pozytywnie na florę bakteryjną jelit. Same plusy.