Woda kokosowa – właściwości dla zdrowia!

Woda kokosowa to przysmak wielu osób, które cenią sobie nietuzinkowy smak oraz wartości odżywcze. Jednak czym w ogóle jest woda kokosowa? I dlaczego tak często podkreśla się jej zalety? Czy może pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie?

Czym jest woda kokosowa?

Woda kokosowa, w przeciwieństwie do mleczka, produkowana jest z jeszcze zielonych owoców. Kiedy woda pobierana przez korzenie wędruje do góry, wprost do korony, jest wielokrotnie filtrowana z zanieczyszczeń. Woda jest jednak bogata w minerały, które nadal w niej pozostają, nawet po filtracji. Smakuje dość specyficznie, niektórym osobom nie przypomina w ogóle kokosa. Jednak jest znacznie bogatsza w minerały i witaminy niż zwykła woda. Jakie?

• Skład wody kokosowej

Znajdziemy w niej przede wszystkim:

• witaminy z grupy B, ale także witaminę C.

Z minerałów możemy liczyć na:

• magnez, fosfor, wapń i potas.

Dlatego mówi się, że woda kokosowa jest naturalnym elektrolitem. Poleca się ją zatem w sytuacjach skrajnego odwodnienia, na przykład po chorobach układu pokarmowego, ale także sportowcom przy długim wysiłku. Kiedy jeszcze warto pić wodę kokosową?

Właściwości wody kokosowej

Chociaż nie zalecamy doprowadzania się do takiego stanu, faktem jest, że woda kokosowa polecana jest bardzo często na… kaca. Ze względu na to, że doskonale nawadnia i zawiera potas oraz magnez, z łatwością pozwala na uzupełnienie niedoborów i szybkie poczucie się lepiej po piciu. Według badań woda kokosowa może także pozytywnie wpłynąć na pracę układu krwionośnego. Między innymi zmniejsza poziom złego cholesterolu oraz ciśnienia krwi, co redukuje ryzyko chorób serca czy udarów. Dodatkowo uznaje się, iż woda kokosowa ma działanie antybakteryjne, dzięki czemu może być odpowiednia nie tylko do picia, ale także przemywania skóry i ran.

Warto także podkreślić, że napój nie zawiera:

• cukru ani
• laktozy,

dlatego może być wybierany przy wielu dietach.

W SpokoBOX nierzadko korzystamy z wody kokosowej, wiedząc jak dobra jest dla naszego organizmu. A Wy? Sięgacie po ten naturalny elektrolit?