Dieta? Nie ma problemu. Ale jak ją utrzymać?

 

Mamy już kwiecień. Wiele osób myśli o tym, by zmienić nawyki żywieniowe, świeżo po wkroczeniu w nowy rok kalendarzowy. Zaczynają ćwiczyć, starają się przejść na dietę - przygotowując posiłki samodzielnie w domu.

Cel jest prosty: na okres wakacyjny wyglądać doskonale! – przede wszystkim w stroju kąpielowym. Co wtedy gdy tego typu podejście do zmian w żywieniu okaże się złudne?
Przecież nie robimy tego dla poprawy zdrowia, ale dla efektów. Prawdą jest jednak, że pobudki często nie są ważne, jeśli uda nam się osiągnąć cel. A jest nim zdrowy organizm. Samodzielne przygotowywanie zdrowych posiłków na początku wydaje się inspirujące, ciekawe i proste. Gorzej gdy po miesiącu zaczyna brakować czasu na wszystko. Okazuje się bowiem, że troska o zdrowie na talerzu wymaga dużo atencji. Wówczas duża część osób porzuca swoje noworoczne postanowienia - po pierwsze ponieważ widzą pierwsze efekty, po drugie ponieważ opuszcza ich samodyscyplina.

Aby pogodzić wszystkie ważne aspekty tej sytuacji, warto poszukać pomocy specjalisty.

Dietetyk SpokoBOX wybierze dla nas odpowiednią kaloryczność, uwzględni nasze problemy zdrowotne (np. w przypadku podejrzenia choroby Hashimoto - dieta powinna zawierać konkretną listę produktów) oraz podpowie jak nie stracić motywacji. Największą zmorą osób odchudzających się bądź pragnących polepszyć stan swojego zdrowia nie jest nieumiejętność pogodzenia się ze zmianą, nieodpowiedni smak posiłków. Z różnych powodów – słabej woli, braku zadowalających efektów, braku wsparcia ze strony najbliższych, nieumiejętności zrezygnowania z podjadania niezdrowych produktów czy wręcz zbyt gorliwego wejścia w dietę, która okazuje się niezbyt zdrowa i wyczerpująca dla naszego ciała.

Jeśli zatem jesteście na diecie, przygotowując się do sezonu wakacyjnego, oto kilka porad SpokoBOX jak utrzymać swoje postanowienie.

  • Z daleka od monotonii

w naszej kuchni SpokoBOX dbamy o to abyś z monotonią nie miał w ogóle do czynienia! Nasze 12 tygodniowe menu - jest pełne zaskakujących przepisów, które nie tylko uwzględnią potrzeby żywieniowe, ale również zapewnią Ci różnorodność!

  • Bądź dla siebie łaskawy!

Pamiętajcie – surowe zachowanie zostaw dla wojska albo szkoły, siebie traktuj ulgowo. Nie twierdzimy oczywiście, że macie folgować wszystkim swoim zachciankom. To mogłoby skończyć się źle. Chodzi nam raczej o zostawianie furtki na zmiany. Jeśli chcecie zaplanować sobie obiad, nie musicie trzymać się w 100 procentach przepisu, by był on odpowiednio fit. Jeśli napisane jest 50 gramów kurczaka, a Wy macie ochotę na trochę więcej białka w swoim daniu tego dnia, zwiększcie odrobinę tę porcję. Restrykcje często niszczą diety, gdyż wywołują zbyt dużą presję.Pod jej naciskiem wiele osób łamie się i nie myśli o tym, by wracać do zdrowego trybu życia. Ważne, by nauczyć się tego balansu i zgody ze swoim ciałem, jednak bez zbędnego ograniczania się.

Chociaż wiele osób tak to sobie wyobraża, dieta nie jest czymś, co ma nas rozleniwić, powiedzieć: jedz to i to, w takich ilościach, cztery razy dziennie. To nie jest przepis, który sprawdza się zawsze i wszędzie, daje nam gotowe rozwiązania, które raz na zawsze zlikwidują problem tycia. Gdyby tak było, dawno zapomnielibyśmy o otyłości. Zdrowe żywienie polega na uważnym obserwowaniu swojego ciała, jego potrzeb, ale także tego, co możemy robić źle. Potraktujcie to jako zadanie, a z pewnością łatwiej uda Wam się wytrwać na posterunku. Kiedy sami działacie, myślicie, rozwijacie się, to działanie sprawia, że dieta staje się powoli stylem życia, a nie tylko kolejnym sposobem na to, by schudnąć.

 

 

  • Razem zawsze lepiej

Dlatego kiedy staracie się zmienić swój styl życia, róbcie to z kimś. Najlepiej z partnerem bądź bliską osobą, która często z Wami jada. W ten sposób będziecie mogli wymieniać się doświadczeniami, uwagami, ale także razem przeżywać najtrudniejsze chwile. I pamiętajcie, by wszem i wobec opowiadać o swoich wielkich planach zrzucenia zbędnych kilogramów. Wtedy Waszym znajomym znacznie trudniej będzie zaproponować Wam niezdrowy batonik.

A co Wy uznajecie za najlepszy sposób na utrzymanie diety?